Duży zegar zewnętrzny do ogrodu – gdzie kupić?

Dzisiaj chciałbym podzielić się z Wami naprawdę wyjątkowym projektem, który mieliśmy okazję realizować na zamówienie dla Pani Grażyny. Tylko spójrzcie na ten przepiękny zegar ścienny, który zdobi ścianę na tarasie klientki. Gdzie kupić podobny? U nas, w pracowni CUDA Z DREWNA!

Chcesz zobaczyć kulisy powstawania i szczegóły projektu zegara? Zapraszam na wpis!

Zegar ścienny na tarasie, czy to w ogóle możliwe?

Zegar na tarasie to świetny pomysł na porę letnią, gdzie więcej czasu przebywa się na świeżym powietrzu. Czy zegar ogrodowy ma sens? Oczywiście, że tak! Czy wykonanie takiego projektu z drewna jest możliwe? Hmmm…

Każdy nasz projekt zegara jest pewną przygodą do której oczywiście podchodzimy z należytym szacunkiem. Zegar zewnętrzny to był projekt, którego baliśmy się podjąć z racji na ogromne ryzyko powikłań. Nie mieliśmy żadnego prototypu ani sprawdzonych produktów, więc początki pracy nad projektem były mocno chaotyczne. Idziemy na całość i poznajemy więc szczegóły projektu!

Wizja zegara na taras oczami klientki

Klientka miała już określoną wizję, więc teoretycznie wszystko powinno pójść z górki.

Pani Grażyna określiła, że zegar ma mieć zegara kształt prostokąta o wymiarach: długość: 100cm, wysokość: 60cm. Rama zegara ma być w kolorze czarnym, a wybrana deska ma mieć kolor zbliżony do mebli ogrodowych, które już stoją na tarasie. Dodatkowym aspektem ważnym dla zlecającej wykonanie zegara miał być wodoszczelny mechanizm. Najlepiej gdyby udało się uwzględnić taki sterowany radiowo – najlepiej cichy.

Pani Grażyna wybrała wyjątkowy kawałek drewna o nazwie: orzech OF32. Co do samej deski był już nakreślony plan i ułożenie drewna w ramie. Wybrane zostały również wskazówki numer 11 oraz cyfry: czarne, arabskie 3cm- do akceptacji w dalszej części projektu.

Bardzo istotnym elementem był również montaż zegara na zewnątrz. Cały ciężar zegara dobrze by było gdyby został rozdzielony na dwie blaszki z tyłu, usytuowane symetrycznie.

Poprzeczka ustawiona bardzo wysoko, a wymagania rzeczowe i doskonale nakreślone przez pomysłodawczynię.

Wstępny projekt zegara do akceptacji

Wraz ze wstępną wyceną zegara postanowiliśmy wykonać pierwszą wirtualizację dla klientki. Dlaczego? To właśnie odpowiedni moment, abyśmy zobaczyli czy nasze wizje zegara są spójne i idziemy w tym samym kierunku.

Ramę zegara stworzyliśmy prowizorycznie z kantówek, aby pokazać ułożenie deski i wstępny zarys projektu. Czy to wygląda nieestetycznie? Być może! Czy było to pomocne? Bardzo ułatwiło nam to komunikacje w dalszych etapach projektu.

Na zdjęciu są również dwa impregnaty, które testowaliśmy „kolorystycznie” oraz względem warunków zewnętrznych.

To jak ma wyglądać ten zegar na taras?

Kolor drewna z etapu 3 nie zachwycił inwestorki, która zwróciła szczególną uwagę na jego wybarwienie i chciała aby został zachowany ciepły, drewniany kolor. Otrzymaliśmy inspirację innych naszych projektów, które miały posłużyć za wzór.

Zdjęcia inspiracji nadesłane przez klientkę nakierowały nas na to jakie zegar ma mieć wybarwienie i ułożenie cyfr. Do Pani Grażyny wysłaliśmy kolejną wirtualizację. Tym razem w świetle dziennym oraz z prowizorycznie przyłożonymi cyframi arabskimi.

Walka z kolorem zegara oraz zabezpieczeniem na warunki zewnętrzne

Aby łatwiej było nam zrozumieć jaki finalnie kolor będzie miał mieć zegar potrzebowaliśmy zdjęć do czego ma on właściwie pasować. Otrzymaliśmy od Pani Grażyny zdjęcia mebli tarasowych, które przyniosły za sobą nowe pomysły i ogromne wątpliwości… Czy wybrana deska orzecha będzie pasować? Może zmiana gatunku drewna?

Ten etap był najtrudniejszy, przyznaję. Testy produktów, zakupy kolejnych próbek, mieszanie koloru, a do tego jeszcze odpowiednie zabezpieczenie, aby zegar był gotowy na warunki zewnętrzne. Nie jest łatwo ustalić kolor tylko na podstawie zdjęć. Zamawiając kolejne produkty też czekała nas jedna wielka niewiadoma. Czy to się uda? Czas pokaże…

Z perspektywy czasu najłatwiej byłoby pójść do marketu budowlanego z ogromnym kawałem drewna z którego miał powstać zegar i robienie próbek na żywym organizmie. To oczywiście moja wizja, która nigdy nie miała miejsca, choć zamiary już były! 😀

Po kilkunastu dniach prób i mieszania substancji rozpoczęliśmy impregnację tylnej części zegara do akceptacji klientki. Kolor drewna wyszedł finalnie ciepły, wybarwienia ładnie podkreślone, czego chcieć więcej?

Mamy akceptację koloru, co dalej z naszym zegarem na taras?

Pozostało nam osadzić w ramie deskę i ustalić finalny wygląd frontu zegara oraz detale odnośnie jego zawieszenia.

Decyzja padła na klejone cyfry arabskie w kolorze czarnym. Ale to nie wszystko! Ciekawym akcentem tego zegara na zewnątrz było zastosowanie wskaźników które zastąpiły niektóre cyfry. Ten zabieg nadał zegarowi nowoczesnego twistu i z pewnością zakwalifikował go jako ten jedyny, unikatowy egzemplarz!

Jak wygląda duży zegar ścienny na tarasie?

Dzięki uprzejmości Pani Grażyny, która nadesłała nam zdjęcia możemy podziwiać to cudeńko w swoim nowym domu – dziękujemy za pamięć o zdjęciach dla nas!

Podsumowanie projektu

Ten projekt wyróżnia się na tle innych przede wszystkim swoim unikalnym designem i przystosowaniem do warunków zewnętrznych. Został wykonany z jednego kawałka naturalnego drewna orzecha, który wybrała klientka. Całość drewna została specjalnie zabezpieczona dodatkowymi substancjami odpornymi na warunki atmosferyczne.

Pani Grażynie bardzo dziękujemy za zaufanie i wkład jej w tworzeniu zegara, co było na pewno ciekawym doświadczeniem, które zostanie na długo zapamiętane. Życzymy aby odliczał same szczęśliwe chwile spędzane świeżym powietrzu! 🍀☀️❤️🏡